Hej wszystkim !
Dziś chce wam opowiedzieć jak minął mi Halloween oraz wszystkich świętych .
W hellowen z przyjaciółkami postanowiłyśmy że pójdziemy chodzić zbierać cukierki . Zebrałyśmy nie tylko masę słodyczy ale też i kasę .
Było bardzo fajnie dużo śmialiśmy się po prostu była beka . Chodził też z nami nasz kolega .
Było po prostu ekstra najlepsze Halloween <3
W dzień zmarłych pojechałam na 12:00 na cmentarz na msze . Długo staliśmy było zimno , nogi mnie bolały heh . Po mszy pojechaliśmy na obiad do cioci , posiedzieliśmy tam godzinkę i pojechaliśmy następnie do babci . Też zjedliśmy u niej obiad oraz ciasto i pojechaliśmy na cmentarz po zapalać znicze i pochodzić troszkę . Fajnie jest wieczorem gdy jest już tak ciemno , a na cmentarzu pali się tyle zniczy po prostu mega atmosfera . Po za paleniu znicz i przejściu się pojechaliśmy do cioci i posiedzieliśmy troszkę . Ja siedziałam z kuzynem , a moi rodzice z babcią i z ciocią jedną i drugą oraz moi wujkowie rozmawiali .
Do domu jak przyjechałam była już godzina 22:00 na drugi dzień nie szliśmy do szkoły więc luzik .
Tu macie zdjęcie z Halloween :
Makijaż robiłam sama i myślę że bardzo fajnie wyszło .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz